Takie są fakty – większość z nas wybiera grę na polu zamiast treningu. Szybka rozgrzewka i marsz na rundę, skoro już udało nam się wybrać na golfa. Warto zatem wykorzystać zimę, by wypracować lepszą technikę uderzeń. Bo jak nie teraz, to kiedy?
Jeśli w okolicach greenu wolisz posługiwać się swoim ulubionym wedge’em, to możesz dokonać kilku modyfikacji, aby toczyć lub zatrzymać piłkę na żądanie.