Powrót na PGA Tour po ciężkiej chorobie

Dystrofia mięśniowa to - z grubsza - choroba, która znacznie osłabia mięśnie. To właśnie ona zatrzymała karierę Morgana Hoffmanna – który w latach 2013 do ’17 był członkiem ligi PGA Tour. Po latach przerwy medycznej zobaczymy Morgana - już jutro w turnieju RBC Heritage.

Fot. Golf Digest

Hoffmann podczas zmagań z niezwykle trudną chorobą od kilku lat, a gdy lekarze powiedzieli mu, że choroba jest nieuleczalna i nie ma możliwości zatrzymać jej postępów. postanowił odstawić zachodnią medycynę i spędził ostatnie lata w Kostaryce, gdzie oddał się lokalnym i dość niekonwencjonalnym, psychodelicznym sposobom leczenia. Sam mówi, że „Niektóre leki roślinne były oszałamiające, przez wiele osób określane halucynogennymi”.

Coś w tym może być, skoro uznał, że „to coś w rodzaju tylnych lub bocznych drzwi do różnych wymiarów lub innych płaszczyzn”. Jak tajemniczo by to nie brzmiało, to dopełnieniem nieszczęść zdrowotnych był wypadek motocyklowy zeszłym roku, podczas którego Morgan złamał ramię i cztery żebra.

Będzie to szesnasty z przyznanych mu 18 startów na podstawie zwolnienia medycznego z 2018r., co oznacza, że czasu zostało niewiele, aby utrzymać kartę na PGA Tour. Morgan wybrał ten turniej po pierwsze na znane mu okolice – chodził do szkoły na pobliskiej Wyspie Daufaskie, a w weekendy grywał na polu Harbour Town – czyli tam, gdzie rozgrywany będzie turniej RBC heritage. Drugim z powodów jest stosunkowo krótkie pole – par 71, 6526 metrów.

Morgan, który w 2009 roku był amatorem nr 1 na świecie. wystartuje w czwartek o 07:43 czasu lokalnego z Kevinem Na i See Woo Kimem.

Morgan Hoffmann - runda życia

26 stycznia 2019

Był najlepszym amatorem na świecie. Znany był z zastraszająco niskich rund, które potrafił generować z prawdziwą lekkością. Teraz zmaga się z chorobą, na którą współczesna medycyna nie zna odpowiedzi. Wciąż marzy o pierwszym zwycięstwie na PGA Tour. 

czytaj więcej >>