Jak zacząć grać w golfa w Warszawie
Golf to nie tylko sport – to sposób na życie, który łączy ruch na świeżym powietrzu, spokój umysłu i ciągłą naukę. To jedna z niewielu aktywności, która rozwija ciało i głowę jednocześnie. Wciąga, wciąga całkowicie – bo każda dobra runda daje satysfakcję, a każda zła… motywuje, by wrócić i zrobić to lepiej. I właśnie to sprawia, że miliony ludzi na całym świecie nie wyobrażają sobie tygodnia bez gry.
Niestety, wokół golfa wciąż krąży sporo mitów – i to właśnie one zniechęcają wiele osób do spróbowania
„Golf jest tylko dla bogatych” – nieprawda. W Warszawie i okolicach można zacząć grać już za kilkadziesiąt złotych za godzinę, z wypożyczonym sprzętem, bez żadnych członkostw czy opłat klubowych.
„Golf jest nudny i powolny” – tylko do momentu, aż samemu nie trafi się pierwszego idealnego strzału. Każde uderzenie to nowa zagadka do rozwiązania, każdy dołek to inna strategia, a każda runda to emocje porównywalne z grą w szachy… tylko na świeżym powietrzu i z kijem w ręce.
„Żeby zacząć, trzeba mieć sprzęt, strój i doświadczenie” – absolutnie nie. Większość miejsc oferuje kije i piłki na miejscu, a ubranie na początek może być zwyczajne – wygodne spodnie, koszulka z kołnierzykiem i sportowe buty wystarczą.
„Golf jest trudny” – i to akurat prawda. Ale właśnie dlatego tak bardzo uzależnia. Bo nawet początkujący mogą grać i cieszyć się postępem od pierwszej lekcji, a ci bardziej ambitni mają sport na całe życie – z niekończącą się przestrzenią do rozwoju.
Ten poradnik powstał po to, by ułatwić pierwsze kroki. Pokazuje, od czego zacząć, gdzie pójść, czego się nie bać i jak uniknąć błędów, które zniechęcają wielu na starcie. Nieważne, czy masz 12, 30 czy 65 lat – golf jest dla każdego. A Warszawa to świetne miejsce, żeby zacząć.
1. Wybierz odpowiednie miejsce do nauki gry w golfa
Zanim weźmiesz do ręki kij i uderzysz pierwszą piłkę, musisz odpowiedzieć sobie na jedno pytanie: gdzie zacząć trenować? W Warszawie i okolicach masz trzy główne możliwości – pole golfowe, driving range lub symulator. Każde z tych miejsc ma swoje zalety i ograniczenia. Wybór zależy od tego, jak chcesz zacząć, ile masz czasu i co jest dla Ciebie najważniejsze: warunki gry, technologia, a może lokalizacja?
Pole golfowe – nauka od razu w „prawdziwym świecie”
Symulator – technologia, która uczy dokładnie i przez cały rok
Driving range – kompromis między lokalizacją a realizmem
Podsumowując:
Chcesz poczuć prawdziwego golfa? Wybierz pole golfowe.
Lubisz technologie i precyzję? Postaw na symulator.
Szukasz miejsca blisko domu na szybki start? Zacznij na driving range’u.
Golf to sport precyzyjny, techniczny i… bardzo łatwy do nauczenia w zły sposób. Można próbować samodzielnie, można podpatrywać innych, oglądać filmiki w internecie – ale nic nie zastąpi nauki z doświadczonym trenerem, który wie, jak uniknąć błędów, które później trudno naprawić.
2. Wybierz trenera
Szybsze postępy – trener od razu wychwyci błędy w technice i wytłumaczy Ci, jak je poprawić. Nie zgadujesz – wiesz, co robisz i dlaczego.
Brak kontuzji – prawidłowa postawa, ustawienie rąk, rotacja tułowia – wszystko to wpływa nie tylko na jakość gry, ale i na zdrowie. Zły ruch powtarzany setki razy może prowadzić do bólu pleców, barków czy łokcia
Indywidualne podejście – każdy ma inne ciało, inną koordynację i inne cele. Dobry trener dostosowuje program nauki do Ciebie, a nie odwrotnie.
Dlaczego tylko trener PGA Polska?
W Polsce zawód trenera golfa nie jest w żaden sposób regulowany – każdy może się tak nazwać. Dlatego warto korzystać wyłącznie z usług trenerów zrzeszonych w PGA Polska – oficjalnego stowarzyszenia zawodowego golfa.
Członkowie PGA Polska to osoby, które przeszły wieloletnie szkolenia, regularnie zdają egzaminy, uczestniczą w kursach i warsztatach, a przede wszystkim… uczą zgodnie z międzynarodowymi standardami nauczania golfa.
Chcesz mieć pewność, że uczysz się u sprawdzonego specjalisty? Odwiedź stronę pgapolska.com i sprawdź ranking trenerów.
💡 Poziom M5 oznacza najwyższe możliwe kwalifikacje – to trener z największym doświadczeniem i wiedzą.
Pamiętaj: trener to inwestycja w Twoją przyszłą grę. Lepiej nauczyć się dobrze od początku, niż później „rozplątywać” złe nawyki.
No i właśnie, teraz pada ważne pytanie… 👇
3. Dobre miejsce czy dobry trener?
Wybór miejsca do nauki ma znaczenie, ale nie jest najważniejszy. Zdecydowana większość trenerów pracuje w konkretnym klubie, na konkretnym obiekcie – więc to trener determinuje, gdzie będziesz trenować, a nie odwrotnie.
Dlatego lepiej zacząć od znalezienia osoby, która uczy dobrze i skutecznie, a dopiero potem zobaczyć, gdzie prowadzi zajęcia. Warto poświęcić chwilę, by sprawdzić stronę internetową trenera, jego media społecznościowe, filmy i sposób komunikacji.
Już po kilku minutach widać, czy to podejście Ci odpowiada: czy tłumaczy jasno, czy pracuje z początkującymi, czy mówi w sposób, który trafia. Golf to trudny sport – nie ma sensu tracić czasu z kimś, kto nie uczy tak, jak Tobie to pasuje.
4. Jakie masz opcje nauki gry w Warszawie?
Pola golfowe - trenerzy PGA Polska
Sobienie Królewskie (południe od Warszawy) - Adam Mitukiewicz, Jakub Budaj, Jakub Piotrowski, Alvin Brasseaux, Grzegorz Zieliński
First Warsaw Golf (północ od Warszawy) - Dariusz Bobiński, Mariusz Gaik
Lisia Polana (północ od Warszawy) - brak trenera PGA
Symulatory golfa - trenerzy PGA Polska
konstancin.golf (Konstancin-Jeziorna) - Adam Mitukiewicz, Jakub Budaj
Studio Gwiaździsta 5 (Żoliborz)- Dariusz Bobiński, Mariusz Gaik
Silva Sport (Pyry) - Brian Messing
Easy Golf (Solec) - Grzegorz Zieliński
Epic Golf (Gocław) - brak trenera PGA
Driving range - trenerzy PGA Polska
Golf Parks Poland (Wilanów) - Brian Messing, Martyna Mierzwa
Golf Park Józefów (Józefów)- Marcin Hejger, Kamil Chojnicki, Arkadiusz Popek
Olympic Golf (Żoliborz)- Mark Bednarczyk, Marc Kędzierski
WaWa Golf -(Mokotów) brak trenera PGA
5. Jak przygotować się do pierwszej lekcji?
Na pierwszą lekcję golfa nie trzeba przychodzić z własnym sprzętem. W większości miejsc można bez problemu wypożyczyć kije i piłki na miejscu – czasem jest to w cenie lekcji, czasem wymaga niewielkiej dopłaty. Warto to wcześniej sprawdzić – najlepiej bezpośrednio u trenera lub w recepcji obiektu.
Jeśli jesteś leworęczny, koniecznie daj znać z wyprzedzeniem – leworęczne kije nie są standardem i nie zawsze są dostępne od ręki. To samo dotyczy osób nietypowego wzrostu – bardzo wysokich lub bardzo niskich. Źle dobrane kije to jak nauka biegania w za małych albo za dużych butach – może nie tylko zniechęcić, ale też utrudnić naukę techniki od samego początku.
Co założyć?
Nie musisz mieć profesjonalnego stroju golfowego, ale są pewne zasady, które warto znać:
Obuwie sportowe – wygodne, stabilne, na płaskiej podeszwie. Nie muszą to być buty golfowe.
Ubranie do swobodnego ruchu – najlepiej długie lub krótkie spodnie materiałowe (nie jeansy), sportowa koszulka z rękawami (nie koszulki na ramiączkach) i ubranie dopasowane do pogody.
Unikaj: jeansów, krótkich sportowych spodenek i zbyt obcisłych, nieformalnych koszulek.
Pogoda też gra rolę
Golf to sport na świeżym powietrzu (chyba że trenujesz na symulatorze), więc trzeba być gotowym na każdą pogodę:
W ciepły dzień przyda się czapka z daszkiem i butelka wody.
Jeśli zapowiada się deszcz – weź kurtkę przeciwdeszczową i nieprzemakalną torbę na rzeczy osobiste.
W chłodniejsze dni przydadzą się rękawiczki bez palców, bluza i coś od wiatru.
Nie musisz wyglądać jak zawodowiec – wystarczy, że będziesz czuć się komfortowo i swobodnie w ruchu. Resztą zajmie się trener.
6. Nauka gry w golfa - jaką formę wybrać?
Pierwszy kontakt z golfem najlepiej zacząć od lekcji pokazowej. To najprostszy sposób, by sprawdzić, jak wygląda samo szkolenie, jakie panuje nastawienie na obiekcie i czy styl pracy trenera Ci odpowiada. Po takiej godzinie łatwiej zdecydować, czy chcesz kontynuować naukę i w jakiej formie.
Najpopularniejsze opcje to kursy indywidualne i grupowe. Nauka jeden na jeden z trenerem pozwala szybciej robić postępy, bo program w całości dopasowany jest do Ciebie – Twojego tempa, możliwości i celów. To także gwarancja, że od razu poprawiane są błędy, a uwaga trenera skupiona jest wyłącznie na Tobie. Minusem jest wyższa cena i brak elementu towarzyskiego. Z kolei kursy grupowe są tańsze, dają okazję do porównania się z innymi początkującymi i zapewniają więcej zabawy oraz wzajemnej motywacji. Tutaj jednak nauka przebiega w tempie całej grupy, więc nie zawsze każdy uczestnik ma tyle czasu, ile by potrzebował.
Warto też pamiętać, że kursy nie są sobie równe – różnią się ceną i zakresem. Jedne obejmują wypożyczenie kijów, piłek czy dostęp do obiektu, inne wymagają dodatkowych dopłat. Czasami w cenę wliczony jest egzamin na zieloną kartę, a czasami trzeba go opłacić osobno. Dlatego przed zapisaniem się dobrze jest dokładnie sprawdzić, co zawiera oferta, aby nie zaskoczyły Cię dodatkowe koszty.
Większość kursów ma na celu przygotowanie do zdobycia zielonej karty lub karty HCP, czyli dokumentów uprawniających do gry na polach golfowych w Polsce i za granicą. To jednak dopiero początek, a nie koniec nauki. Prawdziwa gra zaczyna się dopiero po zdanym egzaminie, kiedy można wyjść z trenerem na duże pole i uczyć się strategii, gry z różnych pozycji, zachowania w trudnych warunkach czy zasad etykiety w praktyce. To właśnie wtedy golf staje się pełnym sportem – połączeniem techniki, myślenia i emocji, które sprawiają, że chce się wracać na pole raz za razem.
7. Czego nauczysz się na dobrym kursie golfa?
Na dobrym kursie golfa uczestnik krok po kroku zdobywa zestaw umiejętności, które są niezbędne, aby swobodnie i z przyjemnością poruszać się po polu. Zaczyna się od podstaw techniki – prawidłowego chwytu kija, który różni się w zależności od preferencji i budowy dłoni (np. overlap, interlock czy baseball grip), oraz właściwej postawy: ustawienia nóg, wyważenia ciała i równowagi podczas uderzenia. Kursant uczy się też różnic pomiędzy poszczególnymi kijami – driverem, ironami, wedge’ami i putterem – a także sytuacji, w których warto ich używać. W praktyce oznacza to naukę różnorodnych uderzeń: precyzyjnych puttów na greenie, krótkich chipów i pitchów wokół greenu, a także długich drive’ów z tee czy uderzeń fairway woodem z dalszej odległości. Często dochodzi do tego również nauka uderzeń specjalnych, takich jak zagranie z roughu, z bunkra czy z trudnej pozycji na pochyłym terenie.
Równie istotnym elementem kursu są reguły gry i etykieta. Tu nie chodzi jedynie o znajomość podstawowych zasad punktacji czy tego, kiedy piłka jest „out of bounds”. To także praktyczne kwestie, które wpływają na komfort i bezpieczeństwo gry: gdzie można stanąć, a gdzie absolutnie nie podczas uderzenia innego gracza, jak poruszać się po greenie, aby nie niszczyć linii puttowania, czy w jaki sposób zadbać o tempo gry, aby inni gracze nie musieli czekać. Dobry kurs uczy także dbania o pole: naprawiania śladów po piłce na greenie, zasypywania wyrwanej darni (divotów) czy umiejętnego wychodzenia z bunkra tak, by pozostawić go w idealnym stanie dla kolejnego gracza. Kursant poznaje też podstawy reguł turniejowych – czym różni się gra stroke play od match play, jak wygląda procedura dropowania piłki, albo jakie są konsekwencje złamania określonych zasad.
Nie można zapomnieć o nauce poruszania się po polu. To element często niedoceniany, a bardzo ważny. Kursant dowiaduje się, jak sprawnie przechodzić od dołka do dołka, kiedy opłaca się wynająć wózek elektryczny, a kiedy wystarczy zwykły trolley, oraz jak organizować swoją torbę i sprzęt, aby gra była płynna. Ważne są też zasady dotyczące zachowania – np. kiedy warto podnieść piłkę, aby nie spowalniać grupy, albo jak komunikować się z innymi graczami.
Na dobrym kursie golfowym uczestnik uczy się także elementów mniej oczywistych, które jednak mocno wpływają na jakość gry. Należą do nich np. rozgrzewka przed rundą, podstawy strategii gry (czyli kiedy lepiej zagrać bezpiecznie, a kiedy zaryzykować), a także radzenie sobie z presją – zarówno na treningu, jak i w sytuacjach turniejowych.
Dzięki tak kompleksowemu podejściu kursant nie tylko zdobywa wiedzę i umiejętności potrzebne do zdania egzaminu na zieloną kartę czy uzyskania karty HCP, ale przede wszystkim staje się świadomym golfistą, który rozumie zarówno techniczne, jak i kulturowe aspekty gry. Taki fundament sprawia, że golf nie kończy się na kursie – to dopiero początek wieloletniej przygody, w której można wciąż odkrywać nowe elementy i podnosić swoje umiejętności.
Dla osób początkujących warto wyjaśnić, że pole golfowe to zazwyczaj rozbudowany kompleks sportowy. Znajdziesz tam nie tylko pełnowymiarowe pole z 9 lub 18 dołkami, ale także obszary treningowe, takie jak putting green (do nauki puttowania), chipping area (do krótkiej gry), a także driving range, czyli miejsce do długich uderzeń. Całość często uzupełnia klub golfowy z restauracją, sklepem i szatniami. Taka infrastruktura pozwala od razu zanurzyć się w golfowym świecie i poczuć atmosferę gry, jaką znają zawodowcy.
To również najlepsze miejsce, by uczyć się wszystkich aspektów gry: trafiania z różnej trawy, piasku, gry pod wiatr, a także reguł i etykiety obowiązujących na polu. Jedyna wada – większość pól znajduje się poza Warszawą, więc wymaga to więcej czasu i planowania.
Symulator golfa to trening w pomieszczeniu, ale z prawdziwym kijem i prawdziwą piłką. Piłka po uderzeniu leci w specjalny ekran, który ją zatrzymuje, a system w ułamku sekundy pokazuje na ekranie trajektorię lotu, długość, kąt i inne kluczowe parametry. Można grać na wirtualnych wersjach prawdziwych pól golfowych z całego świata, trenować na wirtualnej strzelnicy, a nawet korzystać z gier i ćwiczeń dla dzieci.
To bardzo dokładna forma treningu – każda piłka jest analizowana, a postępy można śledzić w aplikacji. Idealne miejsce, by nauczyć się techniki swingu, zrozumieć podstawy fizyki uderzenia i ćwiczyć regularnie, niezależnie od pogody. Ograniczeniem jest brak kontaktu z naturalnym podłożem, zmiennymi warunkami i realnym rytmem gry na polu.
Driving range to najprostszy sposób, żeby spróbować golfa po raz pierwszy. To otwarta przestrzeń (często zadaszona), gdzie ustawia się piłki na specjalnych matach i wybija je w dal. Piłki zawsze leżą w jednym miejscu, więc ćwiczy się głównie technikę swingu i precyzję uderzenia.
Dla początkujących to ważne: driving range nie jest polem golfowym – nie gra się tam dołków ani nie chodzi po fairwayach. To po prostu „strzelnica do piłek golfowych”. Niektóre range’e oferują też dodatkowe obszary do ćwiczenia krótkiej gry – np. puttowanie i chipowanie.
Zaleta to zazwyczaj dobra lokalizacja – można trenować niemal w centrum miasta. Wadą jest jakość piłek (często mocno zużyte) i fakt, że nie nauczysz się poruszania po polu, zasad gry „na dołki” ani rytmu rundy golfowej.